Biblijne ABC (34) - Księga Rodzaju. 5 lipca 2015

Zauważywszy kluczowe (zwłaszcza dla religii mojżeszowej) znaczenie Pięcioksięgu, chciejmy pokrótce zapoznać się z poszczególnymi księgami.

Pierwszą księgą Tory (i całego Pisma Świętego) jest dzieło, w języku hebrajskim rozpoczynające się od słowa Bereszit – „na początku”. Tradycja grecka i łacińska posługują się mianem Genesis; za nimi w języku polskim przyjął się tytuł: Księga Rodzaju. Zasadniczym tematem księgi jest genealogia Narodu Wybranego. Przyjmuje się, że znana nam redakcja jest owocem poszukiwań swoich korzeni i swojej tożsamości przez społeczność izraelską, która powróciła do Judei z wygnania do Babilonu (V wiek przed Chrystusem).

Księga Rodzaju nie jest dziełem jednolitym i spójnym. Powstała jako kompilacja wielu fragmentów, różnego pochodzenia i reprezentujących różne gatunki literackie. Już dawno temu badacze zauważyli w tekście wiele niekonsekwencji, powtórzeń, a nawet sprzeczności. Najstarsza tradycja, mówiąca o Mojżeszu jako autorze księgi, nie da się obronić. Także (funkcjonująca w nauce przez ponad 100 lat) teoria czterech źródeł jest obecnie poddawana znaczącej krytyce. Niewątpliwym jest, że znajdziemy w treści księgi fragmenty dużo wcześniejsze (nawet z XII wieku przed Chrystusem), oraz że wykrystalizowanie się obecnego tekstu nastąpiło w V wieku w środowisku kapłanów starotestamentalnej świątyni.

Badacze dzielą treść Genesis według różnych kryteriów. Bez wątpienia na szczególną naszą uwagę zasługują rozdziały od 1 do 11 – jest to tzw. prehistoria biblijna. Ukazuje Boga jako stwórcę i opiekuna, pierwszą przyczynę istnienia całego świata i ludzkości. Kolejne rozdziały są opowiadaniem o dziejach patriarchów: od Abrahama, przez jego potomków – Izaaka i Jakuba, aż po Józefa i jego zawędrowanie do Egiptu.

Przy próbie samodzielnej lektury Księgi Rodzaju napotkamy niemałe trudności. Bez znajomości niuansów kultury, języka i mentalności ludów semickich sprzed wieków łatwo o błędy w zrozumieniu zarówno poszczególnych fragmentów, jak ich znaczenia teologicznego. Korzystanie z dobrego komentarza jest tu co najmniej zalecane. Najczęstszym i najbardziej brzemiennym w skutki błędem jest odczytywanie treści Rdz 1 – 11 jak reportażu czy sprawozdania ze stworzenia świata. Genesis to nie podręcznik biologii ani historii, ale hymn o Bogu Stwórcy.

Powrót do listy katechez