Muzyka liturgiczna.31 sierpnia 2014

Podstawowym dokumentem Kościoła dotyczącym problemu ujętego w tytule jest instrukcja Kongregacji Obrzędów „O muzyce w świętej liturgii Musicam sacram” z 5 marca 1967 roku. Czytamy w niej miedzy innymi:

• Czynność liturgiczna przybiera postać bardziej dostojną, gdy jest połączona ze śpiewem; biorą w niej udział duchowni (…) i lud czynnie w niej uczestniczy. Dzięki takiej postaci modlitwa nabiera szczególnego namaszczenia, tajemnica świętej liturgii, oraz jej charakter lepiej się uwydatniają; dzięki zjednoczeniu w śpiewie pogłębia się jedność serc, okazałość świętych obrzędów ułatwia wznoszenie myśli ku niebu, a całość odprawianych obrzędów jest obrazem i zapowiedzią tego, co dokonuje się w świętym mieście Jeruzalem.

• Czynności liturgiczne są kultem Kościoła, czyli świętego Ludu, zjednoczonego i zorganizowanego pod przewodnictwem Biskupa lub kapłana. Szczególnie uprzywilejowane stanowisko zajmują tu, ze względu na otrzymane święcenia, kapłan i jego asysta, ze względu zaś na spełniane funkcje - ministranci, lektorzy, komentatorzy i schola.

• Wierni spełniają swoją funkcję liturgiczną przez pełny, świadomy i czynny udział, czego domaga się sama natura Liturgii, i do czego lud chrześcijański ma prawo i obowiązek. To zaś uczestnictwo: a) powinno przede wszystkim być wewnętrzne przez to, że wierni jednoczą swoje myśli z tym, co wypowiadają lub słyszą i że współpracują z łaską Bożą. b) powinno być również zewnętrzne, to jest takie, które poprzez gesty, postawę ciała, wezwania, odpowiedzi i śpiew daje wyraz temu, co wierni wewnętrznie przeżywają.

• Nie ma nic podnioślejszego i milszego w nabożeństwach liturgicznych nad zgromadzenie wiernych, które wspólnie w pieśni wyraża swoją wiarę i pobożność. Dlatego też należy z całą gorliwością doprowadzić lud do czynnego udziału, przejawiającego się w śpiewie (…). a) Udział ten musi obejmować przede wszystkim aklamacje, odpowiedzi na pozdrowienia kapłana czy asysty i odpowiedzi w modlitwach litanijnych, prócz tego antyfony i psalmy, jak również wersety responsoryjne, hymny i kantyki. b) Przez odpowiednie katechezy i ćwiczenia należy stopniowo wprowadzać lud do coraz szerszego, a zarazem pełnego uczestnictwa w tym, co do niego należy.

Pełne uczestniczenie w śpiewie jest bardzo ważne, bo z jednej strony ubogaca piękno i tajemnicę Liturgii, ale także tworzy większą więź wspólnotową. Wielu z nas nie śpiewa, woli milczeć, bo tak im wygodnie. Często jednak jest tak, że po prostu nie znamy słów, nie znamy melodii. Przez lata niestety nic nowego nas nie uczono. Jest wiele starych pieśni, melodii innych, aniżeli my znamy dla części stałych – Chwała na wysokości Bogu, psalmów, Swięty, święty, czy też Baranku Boży. Są też piękne zwyczaje śpiewu Nieszporów, Godzinek itp. Warto wracać do tradycji, poznawać nowe (stare) pieśni, modlić się wspólnie radosnym śpiewem i otwierać się na nowego Ducha.

Opracował p. Piotr Bokun.